Zmiana nawyku przypomina układanie puzzli. Ułożenie całości wymaga dopasowania do siebie wszystkich kawałków układanki. Sprawdź, jakie czynniki mogą przesądzić o tym, czy układanka Twojej zmiany stworzy spójną całość.
Jeśli nie wierzysz w to, że Ci się uda, możliwe że podświadomie będziesz siebie sabotować. Ma to na celu pokazanie sobie, że od początku miało się rację: próbowałaś, no ale najwyraźniej wszystko jest przeciwko Tobie. Niestety – także Ty sama… Jeśli w proces zmiany wejdziesz z przekonaniem, że to nie ma sensu, że znów skończy się tak, jak zwykle, że już taka jesteś, tak masz, szanse na zmianę stopnieją.
Akceptacja tego, że zmiana nawyku to proces
Im bardziej zakorzeniony nawyk, tym więcej czasu i energii będziesz potrzebować, by na oswobodzić się z jego pętli. Im starszy, im częściej powtarzany nawyk, tym więcej zasobów będziesz potrzebować do jego zmiany. Jeśli oczekujesz, że trwała zmiana nawyku nastąpi po 21 dniach starań, możesz się baaardzo rozczarować. Twój mózg potrzebuje czasu, by przestawić się na nowy schemat działania (a także na to, by go polubić).
Wiele osób w proces zmiany wchodzi z dnia na dzień, bez zastanowienia i bez najmniejszej dozy autorefleksji. Przypomina to wejście do galerii sztuki, kiedy jest się ubranym w dresy ;). Odpowiednie przygotowanie do wejścia w proces buduje Twoje zaangażowanie w zmianę nawyku. Pozwala oswoić się z tym, co Cię czeka. To zwiększa szanse na to, że tym razem zmienisz nawyk na dobre. W ramach przygotowania warto m.in. wyznaczyć cel zmiany. Jak się do tego zabrać przeczytasz w artykule „Jak przekuć postanowienia noworoczne na cele”.
Z wielu wymówek, usprawiedliwień, przeszkód i pokus zdajemy sobie sprawę już wówczas, gdy wchodzimy w proces zmiany. Odpowiednia doza autorefleksji i autokrytyki jest niezwykle pomocna w tym, by zawczasu przygotować się na wyboje, które czekają Cię na drodze do Twojego celu. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule „Backup, czyli plan działania ‘Jeżeli…, to…’ ”.
Motywacja jest tym, co pozwala zacząć, siła woli jest tym, co pozwala wytrwać. Na szczęście nad obydwiema możesz pracować, rozwijać je i wzmacniać. Istnieje mnóstwo użytecznych narzędzi, dzięki którym dopasujesz proces zmiany nawyku do swoich potrzeb i możliwości. Dość prostymi sposobami jest zastosowanie na przykład nagród, afirmacji czy też zawarcie umowy z samą sobą Przykładem bardziej zaawansowanej techniki jest z kolei zamiana wyzwania w grę, której poświęciłam książkę „Ograć nawyki. Jak zastosować mechanizmy gier w procesie zmiany osobistej”. Dzięki pracy nad motywacją i siłą woli masz szansę nie tylko zapoczątkować proces zmiany nawyku, ale także wytrwać w nim do samego końca.
Wiele nawyków jest ukształtowanych społecznie. Pałaszujesz słone przekąski i oglądasz film z ukochanym lub ukochaną, sięgasz po piwo przy okazji grilla ze znajomymi, wyskakujesz na papierosa z kolegą z działu. W procesie zmiany istotne jest, by mieć sojuszników. Ludzi, którzy będą po Twojej stronie i wesprą Cię w chwilach zwątpienia albo gdy staniesz w obliczu pokusy. Warto także przegadać sprawę z osobami, z którymi masz relację opartą na złym nawyku. Zdziwisz się, jak wielu z nich przynajmniej spróbuje przejść na Twoją stronę.
Przedmioty, którymi się otaczasz i miejsca, które odwiedzasz również mają wpływ na Twoje nawyki. Są płótnem, na którym malujesz swój nawyk. O tym, jak mogą wpływać na nawyki pisałam w artykułach „Proste triki na nawyki: aktywność fizyczna” i „Proste triki na nawyki: podjadanie i objadanie się”.
Potknięcia i porażki stanowią nieocenione źródło informacji zwrotnych o tym, co poszło nie tak. Nie świadczą o tym, że jesteś do bani. Świadczą o tym, że wybrany przez Ciebie sposób działania, nie sprawdził się w tym konkretnym przypadku. Porażki nie są przyjemne, ponosimy ich koszty emocjonalne. Jak sobie z nimi radzić pisałam w artykule „Uwaga, porażka!". Najważniejsze jest to, by nie traktować ich personalnie i poddać samą siebie obserwacji. To pozwala wyciągnąć z danej sytuacji maksimum informacji zwrotnych i zadziałać raz jeszcze – tym razem mądrzej.
Omówione obszary nie są oczywiście wszystkimi, na które warto zwrócić uwagę przy zmianie nawyków. Na podstawie moich doświadczeń zawodowych wysnuwam jednak wniosek, że z pewnością są jednymi z najważniejszych. Zmiana nawyku jest fascynującym procesem. Pozwala na lepsze poznanie siebie. Daje szansę, by być lepszą wersją samej siebie. Umacnia poczucie sprawczości. Warto ułatwić sobie ten proces i dopasować go do swoich potrzeb i możliwości. Wtedy zmiana nawyków przestaje budzić opór, a zaczyna budzić ciekawość.
Ta strona szamie ciastki, bo nikt tak człowieka nie rozumie, jak ciastki. Sałata nie rozumie, jarmuż nie rozumie, a ciastki zawsze! To było po ludzku, a oto wersja profeszynal: korzystam z Google Analytics oraz Facebook Pixel w celach analitycznych i marketingowych. Zbierane dane trafiają również do dostawców tych narzędzi. Możesz blokować cookies w ustawieniach przeglądarki lub poprzez dodatkowe wtyczki. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.