Utrudnia nam zmianę. Wyciąga wymówki i usprawiedliwienia niczym asy z rękawa. Jednocześnie sprawia, że mamy szansę znów poczuć się ze sobą dobrze. Brzmi jak doktor Jekyll i pan Hyde? Bingo! Oto on: dysonans poznawczy.
Dysonans poznawczy określany jest jako nieprzyjemne napięcie psychiczne, które pojawia się w ściśle określonych sytuacjach. Co może go wywołać? Konflikt między dwoma elementami poznawczymi, jakie przejawiamy. Czym do licha są elementy poznawcze? ;) Mogą to być nasze myśli, refleksje, postawy, zachowania, decyzje, działania, a także wyznawane przez nas wartości oraz wygłaszane przez nas twierdzenia i opinie. Gdy jeden z tych elementów pozostaje w sprzeczności z innym, doświadczamy zjawiska dysonansu poznawczego.
Dysonans poznawczy pełni rolę ochroniarza dla naszego ego. Jako że mamy w sobie dążenie do tego, by uchodzić za istoty racjonalne, to jesteśmy w stanie zracjonalizować sobie wszelkie decyzje i działania, których się podejmujemy. To pozwala nam zachować ciągłość i spójność narracji, którą prowadzimy przez całe swoje życie. Jednym słowem: chodzi o to, by historia naszego życia trzymała się kupy ;). Wymaga to od nas niekiedy samooszukiwania się, jednak wydaje się to być rozsądną ceną do zapłacenia, gdy gramy o stawkę, jaką jest to, by „nie zwariować” ;).
Powiedzmy, że jestem palaczem. Na poziomie wiedzy, faktów, twardych danych zdaję sobie sprawę z tego, że palenie papierosów może powodować wiele poważnych chorób. Jeżeli jednak chcę uchodzić na osobę działającą racjonalnie (także we własnych oczach), a jednocześnie nadal palić, to muszę znaleźć odpowiedni sposób, by połączyć te dwie sytuacje i nie czuć się przy tym źle ze sobą. Przykładowo: mogę dążyć do tego, by posiadaną wiedzę, dostępne fakty i twarde dane podważyć, przywołując historię kogoś, kogo znam, kto ma się świetnie i dożył starości mimo tego, że jest nałogowym palaczem. Mogę także uznać, że ja będę wyjątkiem- zawsze będę się cieszyć dobrym zdrowiem.
Wymówki i usprawiedliwienia
Można zatem powiedzieć, że chroniąc nasze ego, dysonans prowadzi do wymyślenia wymówek oraz usprawiedliwień, które pozwolą nam mimo wszystko „zachować twarz”. Dysonans daje nam wobec tego motywację do działania. Działania, którego celem jest obniżenie odczuwanego przez nas napięcia psychicznego, np. w sytuacji gdy nasze deklarowane wartości stoją w opozycji do faktycznie podjętego działania. Sposobów na rozładowanie owego napięcia jest kilka, a w przypadku zmiany nawyków, może to być m.in.:
Wszystkie powyższe sposoby sprowadzają się do usprawiedliwienia tego, że tkwimy w złym nawyku, lub że zbaczamy z obranego kursu. Z jednej strony chronią nasze ego, z drugiej jednak utrudniają nam zmianę na dobre.
Co począć z dysonansem poznawczym?
Na prewencyjny plan minimum, który warto wykonać, składa się:
Ważne, by pojawiających się wymówek i usprawiedliwień nie lekceważyć. Przyjrzyj się im, spróbuj dociec skąd pochodzą, gdzie jest źródło konfliktu i jak możesz go rozwiązać. Pamiętaj, że każda zapełniona w Twoim planie zmiany luka przybliża Cię do zmiany nawyków na dobre.
Ta strona szamie ciastki, bo nikt tak człowieka nie rozumie, jak ciastki. Sałata nie rozumie, jarmuż nie rozumie, a ciastki zawsze! To było po ludzku, a oto wersja profeszynal: korzystam z Google Analytics oraz Facebook Pixel w celach analitycznych i marketingowych. Zbierane dane trafiają również do dostawców tych narzędzi. Możesz blokować cookies w ustawieniach przeglądarki lub poprzez dodatkowe wtyczki. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.