Jak zadbać o siebie w chorobie?

Jak zadbać o siebie w chorobie?

Osłabienie i choroba potrafią nas dopaść w najmniej oczekiwanym momencie. Podczas choroby powinnyśmy szczególnie się o siebie troszczyć. Dzięki temu szybciej dojdziemy do pełni sił i wrócimy do swoich codziennych zajęć. Poznaj moje sprawdzone sposoby i nawyki pomocne w tym, by zadbać o siebie w chorobie.

1. Weź wolne/idź na L4

Serio. Idź do lekarza i weź to cholerne L4. Na 99% jesteś człowiekiem, którego da się w pracy (przynajmnie czasowo) zastąpić. Jeśli pozwolisz sobie na chorowanie w zaciszu swojego domu, szybciej dojdziesz do siebie. W ten sposób zmniejszysz także szanse na ewentualne powikłania po chorobie. Oszczędzisz również współpracownikom wątpliwej atrakcji, jaką jest zarażenie się od Ciebie. Jak widzisz, pójście na zwolnienie lekarskie jest doskonałym sposobem, by nie tylko zadbać o siebie w chorobie, ale także by zadbać o bliźnich ;).

 

Pracując na swoim, także da się wziąć wolne, naprawdę. Jasne, że wymaga to poukładania biznesu i pewnych działań prewencyjnych, ale da się to zrobić. Kilka dni wolnego zrobi lepiej Twojemu zdrowiu niż zmuszanie się w tym czasie do pracy i drenowanie siebie z energii.

 

2. Zostaw pracę w spokoju

 

Jesteś na L4? Świetnie! Zatem zaprzestań (lub chociaż ogranicz do totalnego minimum) korzystania ze służbowej poczty i telefonu. Deleguj, ile się da, także w domu! Tak, to właśnie ten moment, kiedy możesz a nawet powinnaś skorzystać z tej możliwości. To samo dotyczy obowiązków domowych.

 

3. Wrzuć na luz

 

Choroba to nie kara. Choroba to sygnał, że organizm jest osłabiony a być może także przeciążony. A kto go doprowadził do takiego stanu? Smerfy? ;) Twój organizm spina się i pręży, gdy dokręcasz mu śrubki. Ale jeśli czuje, że może choć trochę sobie odpuścić, rozkłada się (i Ciebie) na łopatki. Dlatego podczas choroby koniecznie wrzuć na luz. Nie rób sobie wyrzutów w rodzaju: „Akurat teraz?!”. A kiedy? Kiedy jest dobry czas na chorowanie?...

 

4. Odpoczywaj

 

Czas choroby to nie jest dobry moment na to, żeby nadrobić wszelkiego rodzaju prace fizyczne i aktywności domowe. Masz zadbać o siebie w chorobie a nie jeszcze bardziej zajechać się w chorobie ;). Jeśli zatem w czasie choroby planujesz odkurzyć mieszkanie, umyć okna, przejrzeć szafki w kuchni, odgruzować piwnicę, to powiadam Ci – nie idź tą drogą. W ten sposób jedynie się przeforsujesz. Najdalej następnego dnia będziesz czuć się gorzej a czas rekonwalescencji znacznie się wydłuży.

 

5. Pozwól sobie pomóc

 

Ktoś z domowników, rodziny lub przyjaciół chce Ci pomóc? Zajmie się dziećmi? Ugotuje obiad? Zrobi zakupy? Skoczy do apteki? Doskonale! Nie traktuj tych propozycji jako przejawów czystej kurtuazji. Skoro ktoś składa Ci propozycję pomocy, to przyjmij założenie, że naprawdę chce to zrobić. A jeśli nie słyszysz tych propozycji, to sama poproś o pomoc. Ktoś, kto nie mieszka z Tobą i nie wie, że się rozchorowałaś, może nie zdawać sobie sprawy z tego, że potrzebujesz wsparcia lub pomocy. Nie wstydź się o nie prosić.

 

6. Pozwól siebie rozpieszczać

 

W zasadzie czujesz się już lepiej i możesz już sama zrobić sobie herbatę, aleee… jest obok ktoś, kto chętnie ją dla Ciebie przygotuje? Skorzystaj z tego! Dochodź do pełni sił w iście królewskim stylu ;)

 

7. Dawkuj sobie to, na co zwykle szkoda Ci czasu / nie masz czasu

 

Lubisz kolorować, ale dawno już tego nie robiłaś? Książka, którą zacząłeś czytać miesiąc temu, zarosła kurzem? Twój ulubiony serial ma powtórki w ciągu dnia? Teraz masz możliwość bez wyrzutów sumienia nadgonić zaległości. Pamiętaj jednak, by nie przesadzić z takimi aktywnościami, bo one także potrafią wyczerpać osłabiony organizm (zwłaszcza oglądanie TV i siedzenie przed komputerem/z nosem w telefonie).

 

8. Pobądź ze swoimi myślami

 

W codziennym natłoku obowiązków i „musizmów” czasem trudno znaleźć choćby chwilę na to, by zatrzymać się i pomyśleć. O czymkolwiek innym niż tzw. bieżączka. Wykorzystaj czas rekonwalescencji, by pobyć sam na sam ze swoimi myślami.

 

9. Zadbaj o dietę

 

W czasie choroby trawienie wymaga od Twojego organizmu sporych nakładów sił. Postaw zatem na lekkie posiłki. Niech obfitują w warzywa i owoce. Pamiętaj także o czosnku – surowy i rozgnieciony na kilkanaście minut przed spożyciem zaczyna uwalniać substancję, która wspiera organizm w walce z chorobą. A jeśli w kość daje Ci katar lub innego rodzaju wydzielina, ratuj się kaszą – zwłaszcza jaglaną.

 

10. Duuużo pij

 

Nawadniaj swój organizm – zwłaszcza po nocy. Pij więcej płynów niż zwykle. Przeproś się z wodą ;). Jednocześnie ogranicz picie kawy – ma ona bowiem działanie odwadniające. Postaw na naturę – dodawaj do herbaty na przykład syrop z aronii, maliny, imbir, cytrynę i miód (tych dwóch ostatnich składników nie dodawaj jednak do wrzątku, bo to im nie służy). Jeśli lubisz – dodaj także kurkumę i pieprz: ona działa przeciwzapalnie a on wspiera jej działanie.

 

11. Śpij!

 

Choć to truizm – sen to naprawdę zdrowie! ;) Twój organizm potrzebuje przełączyć się w tryb czuwania, by naładować akumulatory. Pozwól mu na to, nie tylko w nocy, a z pewnością będzie Ci bardzo wdzięczny.

 

12. Wietrz sypialnię

 

Rześkie powietrze pobudzi Twój organizm, dlatego wietrz sypialnię zwłaszcza po nocy. Otwarte okno zachęca także zarazki do tego, by sprawdziły, czy przypadkiem na zewnątrz nie dzieje się akurat nic fajnego ;). Wietrz mieszkanie lub poszczególne pomieszczenia często, ale krótko np. co 2-3 godziny na 10-15 minut. Na czas wietrzenia wychodź z pomieszczenia i zamykaj drzwi, by uniknąć przebywania w przeciągach.

 

13. Zmień pościel

 

Jeśli wygrzewasz się pod kołdrą, to także się pod nią pocisz. To dobry omen, bo oznacza, że Twój organizm walczy z chorobą. Kiedy przepocisz pościel, po prostu ją zmień. Nie czekaj z tym do końca choroby. Podobnie postępuj z pidżamą czy innego rodzaju strojem, w którym sypiasz w trakcie choroby.

 

Podsumowanie

 

Nigdy nie ma dobrego momentu na chorowanie, ale zawsze jest dobry moment na zdrowienie. Nie ma co zgrywać bohaterki ani utrudniać sobie procesu zdrowienia. Im szybciej damy sobie prawo do tego, by w spokoju wracać do zdrowia, tym szybciej wykaraskamy się z choroby.