W zeszłym roku obiecałam sobie, że rok 2017 będę podsumowywać kwartałami, bo później za dużo mi tego wychodzi. I co? I nic! Znowu tu jestem, pisząc podsumowanie całego roku ;). Wybrałam zatem tylko najważniejsze wydarzenia, a podsumowanie roku 2017 i tak stało się epopeją.
Pierwsza edycja kursu on-line "Zmień nawyki w 30 dni"
Przygotowując kurs o zmianie nawyków na dobre, postawiłam przed sobą wyzwanie, by zrobić coś, czego jeszcze nikt nie robił. Dłuuugo (oczywiście za długo!) zastanawiałam się nad tym, co takiego mogłoby to być. Postawiłam na wykorzystanie mechanizmów gier. Przed wypuszczeniem kursu przeprowadziłam badanie, z którego wyników jasno wynikało, że wiele osób nie kończy zakupionych kursów on-line. Mało tego! Wiele osób nawet do nich nie zagląda.
Teoretycznie mogłabym mieć to w nosie i uznać, że jak ktoś zapłacił za kurs, to już jego głowa w tym, żeby go przerobił. Jednak szczególnie przy tym kursie zależało mi na tym, żeby ucząc o motywacji, rzeczywiście tę motywację kursantek podnosić tudzież utrzymywać na optymalnym poziomie.
Przygotowałam zatem dodatkowe materiały – artykuły, przeglądy aplikacji pomagających wyrabiać nawyki, cytaty i fiszki motywacyjne do druku a także case study z opisem zastosowania metod przedstawionych w kursie. Materiałów tych nie można kupić w żadnym pakiecie kursu. Były do zdobycia wyłącznie jako nagrody za przerabianie kursu.
Jak to wyglądało? W materiałach audio ukryłam specjalne hasła, które trzeba było wpisać na stronie kursu. Hasła wymieniane były na różnokolorowe odznaki, czyli Kotyliony Zmieniacza. Za nie z kolei można było otrzymywać konkretne nagrody w postaci dodatkowych materiałów. Zebranie określonej liczby Kotylionów Zmieniacza powodowało także przyznanie dostępu do zamkniętego webinaru dla najbardziej zaangażowanych kursantek.
Jakie były efekty? Oczywiście nie każdy, kto kupił kurs, ukończył go. Jednak wynik w postaci 80% ukończonych kursów (dostęp do kursu kupionego w ramach I edycji wygasa 2 lutego br.) uważam za bardzo dobry. Zebrane od kursantów informacje zwrotne jednoznacznie pokazują, że użycie mechanizmów gier pozytywnie wpłynęło na ich zaangażowanie i motywację.
Trzecia edycja konferencji #StrefaZmian – „Strefa Zmian – życie zawodowe”
Uwielbiam organizować wydarzenia. Nic na to nie poradzę ;). Lubię ten nawał pracy, który przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Zwykle dzień przed konferencją myślę: „Może jeszcze nie jest za późno, żeby to wszystko odwołać…”. Po tej panice przychodzi jednak szybkie opamiętanie się ;). A kiedy następnego dnia, po pierwszej prelekcji, widzę jak uczestniczki i uczestnicy wychodzą z sal z wypiekami na twarzach, dyskutują o tym, czego właśnie się dowiedzieli, to ogarnia mnie wzruszenie. Sens. To jest to, czego zawsze szukałam w mojej pracy zawodowej. Ten sens odnajduję właśnie w Strefie Zmian.
I myślę, że nie tylko ja, bo nie zliczę już historii uczestniczek, które tak zainspirował udział w konferencji, że na przykład:
Jestem ogromnie wdzięczna wszystkim, którzy wspierają projekt #StrefaZmian - czynem, słowem i obecnością. Mam poczucie, że wspólnie robimy dobro!
Czwarta edycja konferencji #StrefaZmian – „Strefa Zmian – życie osobiste”
To pierwsza edycja organizowana już nie w tandemie z Igorem Rotbergiem a zupełnie samodzielnie. Igor zdecydował się pójść w kierunku eventów specjalistycznych, skierowanych do terapeutów i psychologów.
Przyznam, że wizja samodzielnej organizacji nieco mnie przerażała. Zastanawiałam się nawet, czy nie odpuścić sobie tej edycji. Podjęłam jednak decyzję, że spróbuję. Wiele osób proponowało mi swoje wsparcie i pomoc, z czego z wdzięcznością korzystałam. Myślę, że przy tej edycji nie tyle obawiałam się porażki, ile sukcesu (sic!). Bo jeśli okazałoby się, że jestem w stanie samodzielnie zorganizować event na ponad 100 osób, to co dalej?! ;) A właśnie tak się okazało…
Uwielbiam atmosferę, jaką tworzymy wspólnie podczas #StrefaZmian. Uczestniczki i uczestnicy określają ją mianem domowej, rodzinnej, co niezwykle mnie cieszy. Bo ważne jest dla mnie, by każdy czuł się u nas najważniejszy. Od samego początku uczestnicy konferencji bardzo wysoko oceniają zarówno organizację wydarzenia, jak i zawartość merytoryczną prelekcji. Wyniki ostatnich ankiet ewaluacyjnych pokazują także, że z edycji na edycję idzie nam coraz lepiej także, jeśli chodzi Strefę Wystawców. Tym razem aż 9 na 10 osób, które odwiedziło Strefę Wystawców, znalazło w niej usługi i produkty interesujące dla siebie. To oczywiście zasługa także, a nawet przede wszystkim, wspaniałych Wystawców, którzy świetnie przygotowali się do eventu.
Szkoła Coachów Akademii SET
Muszę przyznać, że coaching zawsze kojarzył mi się z voo doo. Serio. Nie do końca rozumiałam konwencję, nie do końca widziałam w tym sens. Do Szkoły Coachów Grupy SET zapisałam się trochę z przekory, a trochę z ciekawości. I w zasadzie od pierwszych zajęć czułam, że to jest sposób pracy z drugim człowiekiem, który jest bardzo mój.
Coaching okazał się bardzo nieszablonowym sposobem pracy – nad celami, nad motywacją, nad nawykami tak w myśleniu, jak i w działaniu. Dlaczego nieszablonowym? Bo nie ma w nim miejsca na mentoring, na doradztwo, na dawanie gotowych rozwiązań. Nie jest to oczywiście „narzędzie” dla każdej osoby i na każdą okazję. Nie sposób jednak odmówić mu skuteczności.
Myślę, że paradoksalnie wynika to właśnie z tego, że to klientka sama generuje pomysły, opcje, rozwiązania- ma więc do nich większe zaufanie i przekonanie. Moją rolą jako coachki jest uważne towarzyszenie, zadawanie celnych pytań, pokazywanie szerszej perspektywy. W przypadku moich klientek coaching sprawdza się o wiele lepiej niż sprawdzał się mentoring czy doradztwo. Dlatego od tego roku konsultacji mentornigowych i doradczych nie ma już w mojej ofercie.
Egzamin teoretyczny i praktyczny są już za mną. Teraz jestem w trakcie certyfikacji w ramach Grupy SET. Jestem na ostatniej prostej i myślę, że w pierwszym kwartale tego roku będę już mogła wkleić sobie stosowne papiery do pamiętnika ;).
Rozmowa ze mną w magazynie "Coaching"
W wydaniu lipiec-sierpień magazynu "Coaching" ukazała się rozmowa, którą przeprowadziła ze mną Joanna Nikodemska. Rozmawiałyśmy o tym, w jaki sposób mechanizmy gier mogą nas wspomóc w zmianie nawyków. Wywiad ekspercki właśnie w magazynie "Coaching" był moim marzeniem. Po pierwsze dlatego, że naprawdę potrzeba statusu eksperta, by zostać zaproszonym do rozmowy. Po drugie dlatego, że to czasopismo było dla mnie źródłem wielu inspiracji na mojej własnej drodze rozwoju osobistego i zawodowego. Móc z czytelniczki magazynu stać się ekspertką, która się tam wypowiada, stanowi dla mnie niezwykle cenne doświadczenie.
Wystąpienia publiczne z „Przepis na porażkę: 10 kroków do katastrofy”
Z zeszłego roku najbardziej w pamięci zapadły mi dwa wystąpienia. Pierwsze z nich miało miejsce w ramach projektu „Włącz się do gry”, który powołały do życia Zuza Sentkowska i Kasia Janicka. Uwielbiam te babki i prywatnie, i zawodowo! Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że organizują najbardziej wartościowe networkingi w Warszawie. Takie, na których naprawdę tworzą się relacje. Spotkałam tam wspaniałe kobiety, z którymi pozostaję w kontakcie. Część z nich została także moimi klientkami.
Drugie ze szczególnie dla mnie ważnych wystąpień to prelekcja dla organizacji Przedsiębiorcza Kobieta, a konkretnie dla jej krakowskiej filii. Były to zatem występy gościnne ;). Połączyłam przyjemne z pożytecznym i razem z moim Jankiem pojechaliśmy do Krakowa na przedłużony weekend. Świetna atmosfera, wspaniała i dociekliwa publiczność, możliwość spotkania się z czytelnikami „Ograć nawyki”. Czego chcieć więcej? :)
Bez Was nie byłoby to możliwe
Podsumowanie roku nie byłoby pełne bez tego akapitu. Miniony rok nie byłby tak wspaniały, gdyby nie ludzie, którzy mnie otaczają. Nie chcę, by zabrzmiało to arogancko, ale swój do swego ciągnie ;). Z tego miejsca chcę szczególnie podziękować:
Podsumowanie podsumowania ;)
Zeszły rok był naprawdę pracowity i owocny. Dowiedziałam się dużo o sobie, swoich możliwościach a także o swoich ograniczeniach. Bynajmniej nie zrealizowałam wszystkich swoich celów. Jednak rozwinęłam swoje mocne strony i nabyłam nowe umiejętności. Poznałam wspaniałe osoby. Dostarczyłam na rynek wartościowe produkty. Śmiało mogę powiedzieć, że ten rok był dla mnie przełomowy i zostawił mnie w bardzo ciekawym miejscu.
Jaki będzie kolejny rok? Sądzę, że jeszcze lepszy… A biorąc pod uwagę, że zaczął się od wystąpienia w programie „Pytanie na śniadanie”, jestem bardziej niż ciekawa tego, co będzie dalej :D.
Źródło zdjęć: zdjęcia z konferencji #StrefaZmian – Pawlikowska Photography; zdjęcie z wystąpienia w Krakowie – Fotojaga.
Ta strona szamie ciastki, bo nikt tak człowieka nie rozumie, jak ciastki. Sałata nie rozumie, jarmuż nie rozumie, a ciastki zawsze! To było po ludzku, a oto wersja profeszynal: korzystam z Google Analytics oraz Facebook Pixel w celach analitycznych i marketingowych. Zbierane dane trafiają również do dostawców tych narzędzi. Możesz blokować cookies w ustawieniach przeglądarki lub poprzez dodatkowe wtyczki. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.