Motywacja nie jest prostym "chce mi się!". Gdyby tak było, nie mielibyśmy żadnych problemów ze zmianą nawyków na dobre, bo przecież "dla chcącego nic trudnego". Aby nie tylko wejść w proces zmiany, ale utrzymać się w nim aż do momentu utrwalenia zmiany, potrzeba czegoś więcej. Czas zatem dowiedzieć się, jak zmotywować się do zmiany nawyków.
Dowiedz się, dlaczego pragniesz tej zmiany
Niezależnie od tego czy chcesz zacząć ćwiczyć jogę, nauczyć się francuskiego, przestać podjadać czy też wcześniej wstawać, najważniejsza jest Twoja własna odpowiedź na pytanie „dlaczego?”. Dociekając, dlaczego chcesz tej zmiany, dlaczego jest ona dla Ciebie ważna, dotrzesz do sedna swojej motywacji wewnętrznej.
To tu kryje się serce Twojego pragnienia. To tu kryją się Twoje wartości. To tu znajdziesz sens dla podjęcia przez siebie działania. Dowiedz się, dlaczego ta zmiana jest dla Ciebie ważna, a zyskasz potężnego sojusznika w drodze do zmiany.
O różnicach między motywacją wewnętrzną a zewnętrzną pisałam w artykule „Pojedynek tytanów motywacja wewnętrzna vs. zewnętrzna”.
Określ, w jakim stopniu zależy Ci na tej zmianie
Zrób to, korzystając ze skali od 0 do 10, gdzie 0 to – „wisi mi to kalafiorem” a 10 to – „pęknę, jak nie wprowadzę tej zmiany!”. W ten sposób zyskujesz konkret – określoną cyfrę, która „opisuje” Twoją motywację.
Przyjrzyj się wybranej przez siebie cyfrze. Jeśli Twoją liczbą nie jest 10, to zastanów się, dlaczego nie przyznałaś wyższej noty? Co dla Ciebie oznacza przyznana cyfra, np. 7? Jeśli Twoja cyfra jest poniżej 5, zastanów się raz jeszcze, czy ta zmiana jest dla Ciebie ważna w tym konkretnym momencie Twojego życia? Pomyśl o tym, co musiałoby się stać, żebyś przyznała wyższą „notę” swojej motywacji?
Sprawdź swoje przekonania
Pomyśl o swojej zmianie. Wyobraź sobie siebie na ścieżce wiodącej do Twojego celu. Co tam widzisz? Co czujesz? Czy masz przekonanie, że ta zmiana jest dla Ciebie możliwa? Uważasz, że masz realne szanse na to, by dopiąć swego? A może chcesz się podjąć wyzwania bez przekonania o tym, że dasz radę? Może gdzieś w środku czujesz, że polegniesz? Przyjrzyj się swoim przekonaniom i myślom o zmianie. Zastanów się, w jaki sposób mogą Cię one wesprzeć na drodze do Twojego celu. Zastanów się także, w jaki sposób mogą Ci przeszkodzić w realizacji Twojego celu i jak sobie z tym poradzisz.
Określ, w jakim stopniu uważasz tę zmianę za możliwą
Ponownie zrób to, korzystając ze skali od 0 do 10, gdzie 0 to – „nie mam szans wprowadzić tej zmiany” a 10 to – „w 100% wierzę w to, że osiągnę swój cel!”. Znów zyskujesz konkret – określoną cyfrę, która „opisuje” Twoje własne przekonania na temat Twojej skuteczności osobistej.
Znów przyjrzyj się wybranej cyfrze. Jeśli Twoją liczbą nie jest 10, to zastanów się, dlaczego nie przyznałaś wyższej noty? Jeśli Twoja cyfra jest poniżej 5, pomyśl o tym, co musiałoby się stać, żeby Twoja wiara we własne możliwości była wyższa?
Przenieś się do przyszłości
Puść wodze fantazji i wyobraź sobie, że upragniona zmiana już została przez Ciebie wprowadzona. Co dokładnie się wydarzyło? Jak wyglądała Twoja droga do celu? Co osiągnęłaś? Jak się z tym czujesz? Jak na tę zmianę reagują ludzie wokół Ciebie? W swojej wizji skup się najpierw na pozytywach – doceń to, czego nauczyłaś się po drodze, zobacz kto pomógł Ci dotrzeć tam, gdzie jesteś, celebruj swój sukces. Przyjrzyj się także temu, z czego zrezygnowałaś lub co poświęciłaś, by dotrzeć do punktu, w którym się znajdujesz.
Im więcej zmysłów uruchomisz w swojej wizji, tym większe szanse na to, że Twoja wyobraźnia faktycznie wykona zadaną jej pracę. Dzięki temu wizja będzie pełniejsza, a Ty będziesz mogła przyjrzeć się swoim emocjom i uczuciom, a także temu, co pod wpływem tej wizji zadzieje się w Twoim ciele. Aby przenieść się do przyszłości, możesz również napisać do siebie list. Czym jest, a także jak skonstruować list z przyszłości, dowiesz się z artykułu „List z przyszłości”.
Sprawdź, co się stanie, jeśli tego nie zmienisz
A co się stanie, jeśli nic nie zmienisz? Co cię czeka, gdy zostaniesz w tym miejscu, w którym jesteś teraz? Jakie skutki będzie to miało dla Ciebie? A jakie dla Twoich bliskich? Zastanów się nad tym w perspektywie pół roku lub roku. Następnie spójrz na tę sprawę w szerszym horyzoncie czasowym np. 5-letnim, a nawet 20-letnim.
Zrób bilans
Bilans to próba sporządzenia analizy ewentualnych zysków i strat wynikających z wprowadzenia zmiany lub też zaniechania jej wprowadzenia. Sporządzając bilans, skup się na dwóch płaszczyznach: osobistej oraz społecznej. Pierwsze ujęcie pokazuje znaczenie tej zmiany dla Ciebie. Drugie ujęcie unaoczni Ci znaczenie Twojej zmiany dla ważnych dla Ciebie osób, np. partnera, dzieci, rodziców (chodzi tu o ujęcie osób, na które wprowadzona przez Ciebie zmiana wpłynie). Ważne, by analiza była oparta na faktach i twardych danych, a nie na interpretacjach i domysłach.
Sumienna autorefleksja
Jak zatem brzmi odpowiedź na pytanie, jak zmotywować się do zmiany nawyków? Otóż brzmi ona: bacznie przyglądając się sobie. Bez minimalnego wglądu w samą siebie, trudno o wyciągnięcie konstruktywnych wniosków. Dlatego nie polegaj na opinii innych i na ich powodach, dla których "powinnaś się za siebie wziąć". Weź siebie pod lupę i przyjrzyj się temu, czego tak naprawdę potrzebujesz, by poczuć gotowość do zmiany nawyków.
Ta strona szamie ciastki, bo nikt tak człowieka nie rozumie, jak ciastki. Sałata nie rozumie, jarmuż nie rozumie, a ciastki zawsze! To było po ludzku, a oto wersja profeszynal: korzystam z Google Analytics oraz Facebook Pixel w celach analitycznych i marketingowych. Zbierane dane trafiają również do dostawców tych narzędzi. Możesz blokować cookies w ustawieniach przeglądarki lub poprzez dodatkowe wtyczki. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności.