Na mojej 33 urodziny postanowiłam zabrać Cię na chwilę do mojego świata i opowiedzieć Ci nieco o sobie. To może być ciekawe. Albo wcale nie ;). Co kupiłam za pierwszą wypłatę? Z jaką przypadłością się zmagam? Gdzie chodzę, gdy potrzebuję oczyścić myśli? Poznaj 33 fakty o mnie- a nawet więcej, bo artykuł aktualizuję co roku, dodając po jednej ciekawostce.
Mam 163 cm wzrostu. Niski wzrost nadrabiam wielkością ducha! ;).
Urodziłam się i wychowałam w Warszawie, choć moi rodzice pochodzą spoza tego miasta.
- Kiedy byłam mała, myślałam że Warszawa to cały świat i że gdziekolwiek się nie pojedzie to wszędzie jest Warszawa.
Mam dwie starsze siostry.
- Jako mała dziewczynka marzyłam o tym, by zostać bibliotekarką. Wszędzie woziłam ze sobą wiklinowy koszyczek, w którym miałam własnoręcznie zrobione karty biblioteczne. Cała rodzina była zmuszana do tego, by wypożyczać ode mnie niewidzialne książki ;).
- W moim domu nigdy się nie przelewało. Niemal wszystkie gry planszowe, jakie miałam w dzieciństwie, zrobiłam własnoręcznie, podpatrując oryginalne wersje u koleżanek i kolegów.
- Możliwe, że w dzieciństwie byłam prekursorką upcyclingu – wszystkie rajstopy przerabiałam na kreacje dla moich lalek. Oczywiście ku rozpaczy mojej mamy :D.
- Pierwszym chłopcem, w którym się zakochałam, był Kamil, z którym chodziłam do zerówki. Myślę, że do dziś Kamil pozostaje nieświadomy moich uczuć ;).
Miałam suczkę o imieniu Stefan :D.
Moją najlepszą przyjaciółkę – Magdę – poznałam przez internet.
- Pierwsze pieniądze zarobiłam, sprzątając mieszkanie starszego pana. Do dziś pamiętam stare, ogromne, podzielone na pierdyliard mniejszych okienek okna kamienicy, w której mieszkał. I które trzeba było umyć… ;).
Z wykształcenia jestem socjolożką ze specjalizacją problemów terapii uzależnień i rozwiązywania konfliktów.
- Studia w 100% opłaciłam samodzielnie, pracując na pełen etat. Uczyłam się głównie rankami i nocami a także w czasie jazdy autobusami.
- Pierwszą stałą pracę podjęłam w wieku 19 lat, od razu po maturze. Od samego początku zaczęłam dokładać rodzicom swoją część do opłat. Był to dla mnie bardzo ważny moment, finansowego uniezależnienia się od przemocowego ojca.
- Za pieniądze z pierwszej wypłaty kupiłam sobie m.in. słuchawki do odtwarzacza CD i płytę „Almost done” zespołu dr.no.
- Wypowiedzenie w w jednej z moich etatowych prac złożyłam w Prima aprilis. Szefowa, myśląc że to żart, bardzo się uśmiała i kazała mi przyjść z wypowiedzeniem następnego dnia. Przyszłam ;).
Na pierwsze zorganizowane przeze mnie płatne warsztaty o zmianie nawyków przyszły… dwie osoby.
Średnio co pół roku dopada mnie zwątpienie w sens robienia tego, co robię. A potem mi przechodzi ;).
- Moim ulubionym polskim miastem, z przyczyn które nie do końca potrafię wyjaśnić, jest Lublin. Zdarza mi się pojechać tam rano – przejść się po rynku, wpaść na kaczkę po żydowsku do Mandragory, przejechać się trolejbusem – i wrócić wieczorem do domu.
- Mam nadwrażliwość na pewne, określone dźwięki, a także na dźwięki wydawane przez niektóre osoby – na przykład czyjeś mlaskanie, chrapanie a czasem nawet oddychanie.
Jestem osobą bezdzietną z wyboru.
- Remontowe akcje nie są mi straszne. Lubię się przy nich zmęczyć, choć kiedy się kończą, to wcale się nie gniewam ;). Mam bogate doświadczenie m.in. w zrywaniu i kładzeniu tapet, łataniu oraz malowaniu ścian i sufitów a także spontanicznych przemeblowaniach.
Najlepiej wypoczywam, gdy mogę mieć kontakt z naturą.
Miejscem w Polsce, do którego najczęściej wracam, są Dębki.
Ogromną frajdę sprawia mi obserwacja wróbli i sikorek, które zimą stołują się w karmniku na naszym balkonie.
- Lubię gotować, jednak rzadko kiedy potrafię trzymać się przepisu. Zwykle improwizuję i dobrze mi się to sprawdza.
- Bardzo lubię grać w planszówki a wśród moich ulubionych są „Takenoko” (występuje tam panda, wiadomo!), "Everdell" i "Na skrzydłach".
- Bardzo lubię czytać. Najchętniej wybieram książki drukowane i audiobooki. Z ebookami się nie polubiłam. Najchętniej sięgam po kryminały i thrillery a jednym z moich ulubionych polskich pisarzy jest Maciej Siembieda.
W moim Janku zakochałam się, mając jakieś 13-14 lat. I tak mi już zostało ;). To ja musiałam się natrudzić, by zdobyć jego serce.
- Jestem perfekcjonistką na odwyku. Oznacza to, że staram się korzystać z dobrodziejstw perfekcjonizmu a jednocześnie „nie jechać po bandzie”.
- Najbardziej lubię w sobie to, że potrafię doceniać i cieszyć się z rzeczy małych, pozornie zwyczajnych i błahych. Wierzę, że koniec końców to właśnie z nich składa się życie.
Gdybym mogła wybrać jakim zwierzęciem będę, wybrałabym pandę lub wombata.
Mając 33 lata odkryłam, że jestem introwertyczką :D.
Edit: 2019: Swego czasu uczyłam się języka migowego. Zdałam nawet egzamin i mam na to papiery ;).
Edit: 2020: W 2019 roku, w ramach pielęgnowania cyfrowych nawyków, byłam offline łącznie 100 dni.
- Edit: 2021: Obecnie moim największym marzeniem jest wydać prozę. (Edit 2024: moja debiutancka powieść ukaże się w tym roku!)
- Edit: 2022: Nagminnie nie odbieram telefonów, gdy widzę nieznany numer, a potem "guglam" ten numer, żeby sprawdzić, kto dzwonił :D.
Edit 2023: W 2022 r. dokonałam apostazji z Kościoła katolickiego.
- Edit 2024: W 2023 r., dla uczczenia 18-lecia naszej miłości, wzięliśmy z Jankiem ślub. Zrobiliśmy to totalnie bez zadyszki i po swojemu :).
Co nas łączy?
Które fakty o mnie wydały Ci się najciekawsze? Najbardziej zaskakujące? Dziwne? ;). A może mamy coś wspólnego?