Jak zaorać się na Święta?

Co trzeba zrobić, by Święta kojarzyły się z udręką a świąteczne przeboje powodowały napady furii? Poznaj 10 sprawdzonych pomysłów na to, by zaorać się na Święta! ;)

Co trzeba zrobić, by Święta kojarzyły się z udręką a świąteczne przeboje powodowały napady furii? Poznaj 10 sprawdzonych pomysłów na to, by zaorać się na Święta! ;)

 

1. Zostaw ogarnięcie prezentów na ostatnią chwilę

 

Najlepiej, jeśli zamówisz je przez internet około 21 grudnia. Pocztą. Listem zwykłym. Na pewno dojdą na czas. Jeśli jednak wolisz kupić prezenty w sklepie stacjonarnym, to koniecznie…

 

2. Idź na zakupy w przedświąteczny weekend

 

Na pewno nikt inny nie wpadł na to, by zrobić zakupy właśnie w ten weekend. Najlepiej pojawić się w sklepie między godziną 12 a 18. Wtedy są najmniejsze szanse, że będzie tłok.

 

3. Wydaj mnóstwo pieniędzy. A najlepiej dwa mnóstwa!

 

Jak Ty nie spłacisz tego kredytu zaciągniętego na zakup prezentów, spłacą go Twoje dzieci. Albo ich dzieci. To nawet wychowawcze. Przyszłe pokolenia nauczą się dzięki temu szacunku do pieniądza. I w każde Święta będą myśleć o Tobie ciepło.

 

4. Weź wszystko na siebie

 

Przecież wiadomo, że nikt nie ulepi pierogów tak dobrze, jak Ty. Nikt też tak dobrze nie ugotuje barszczu, nie wykrochmali firanek, nie zetrze kurzu, nie zapakuje prezentów, nie wypucuje kibelka. To przecież żadna nowość, że reszta Twoich domowników to pierdoły.

 

5. Oddaj życie za perfekcję

 

Powszechnie wiadomo, że w Świętach najważniejsze jest to, żeby wszystko lśniło, błyszczało, generalnie „było zrobione”. Sprzątanie zacznij zatem już w listopadzie. Mniej więcej w połowie grudnia będziesz mieć możliwość, by zacząć jeszcze raz od nowa. Wspaniałe perpetuum mobile!

 

6. Przygotuj się na przybycie pułku wojska

 

Ugotuj wszystkiego duuużooo! Jak się zmarnuje, to trudno. Lepiej tak, niż gdyby miało zabraknąć. No i najważniejsze, żeby teściowa wiedziała, że jej ukochane dziecko nie przymiera głodem.

 

7. Staraj się uszczęśliwić wszystkich oprócz siebie

 

Wolałabyś spędzić te Święta tylko w Waszym małym gronie, ale wszyscy są przyzwyczajeni do tego, że robicie u siebie Wigilię? No to sprawa jest chyba oczywista... Pamiętaj, że Wujek Zenek nie może siedzieć przy stole obok wujka Heńka, bo mają stary zatarg o wybory. Twoja chrześnica wpadnie w furię, jeśli nie dostanie pod choinkę wszystkich 23 prezentów, które opisała w liście do św. Mikołaja. Teściowej, przed jej przybyciem, trzeba podgrzać na kaloryferze kapcie. „Zabezpiecz” wszystkie tego typu indywidualne potrzeby. Na wszelkie wypadek przygotuj sobie jednak Księgę Skarg i Zażaleń, bo na 99% i tak coś spieprzysz a ktoś się obrazi. Będziesz mieć możliwość poprawić się za rok. Albo na Wielkanoc.

 

8. Sztywno trzymaj się tradycji

 

Kiśniesz w kuchni, ale brakuje Ci jeszcze 3 dań do pełnej 12-tki postnych potraw? Trudno, dziś nie pójdziesz spać. Wszystkim kiszki marsza grają, a dzieciaki lamentują, ale na niebie dalej nie widać pierwszej gwiazdki? Trudno, czekamy. Fałszujesz jakby Ci słoń nadepnął na ucho? Trudno, śpiewaj kolędy. Padasz z nóg, ale „trzeba” iść na pasterkę? Trudno, pójdziesz. Tradycja to tradycja!

 

9. Zaproś wszystkich do siebie na zawsze

 

Wigilia u Was? O, obiad w pierwszy dzień Świąt także? I śniadanie w drugi również? Wspaniale! Będzie tyyyleee zmywania i sprzątania! Uwielbiasz to!

 

10. Wdawaj się w dyskusje o polityce i religii

 

To doskonale relaksuje gości. Wspaniale wpływa na ciśnienie krwi i przyspiesza trawienie. Pozwala także zacieśniać więzi międzyludzkie.

 

Ziarn(k)o prawdy

 

Powyższa lista powstała oczywiście z przymrużeniem oka, ale tak naprawdę zawiera wiele obserwacji z mojego rodzinnego domu. Wiele z tych doświadczeń sprawiło, że Święta w moim własnym domu wyglądają zgoła inaczej. Odbywają się bez zadyszki, z uwzględnieniem naszych potrzeb i możliwości. I co najważniejsze- w końcu nie przelatują mi przed oczami niczym spadająca gwiazda, za to pozwalają się nimi nacieszyć. Właśnie takich Świąt- celebrowanych w zgodzie ze sobą- życzę Tobie i Twoim bliskim :).