Aplikacja: Niebo
Zwana także „sferą niebieską”. To podstawowy interfejs dla aplikacji takich, jak: Słońce, Księżyc, gwiazdy i planety. Można przyjąć, że stanowi scenę, na której występuje cała plejada aktorów: chmury, tęcze, zorze, pioruny czy też opady atmosferyczne. Co ciekawe – aplikacja zmienia kolor w zależności od poziomu nasłonecznienia.
Aplikacja pomaga ćwiczyć kreatywność (obserwacja i interpretacja kształtów chmur), tworzy nastrój romantyczny (rozgwieżdżone niebo), pomaga spełniać marzenia (spadające gwiazdy), pomaga także się relaksować (na przykład opalanie się, spacerowanie, skakanie po kałużach, itp.).
Jednak nawet ta fantastyczna aplikacja nie ustrzegła się „bugów”, czyli błędów. Do najbardziej znanych należy błąd pogodowy, czyli nagła zmiana pogody na gorszą w momencie, gdy przychodzi weekend lub upragniony urlop. Mimo tego – wielu użytkowników aplikacji nie wyobraża sobie bez niej życia. To dlatego aplikacja ta ma nawet swoje święto: 14 kwietnia wypada Dzień gapienia się w niebo.
Istnieje teoria, wedle której wszyscy po śmierci znajdziemy się wewnątrz tej aplikacji. Niestety nikt z obecnie żyjących nie jest w stanie dostarczyć empirycznych dowodów, by potwierdzić to info ;).
Aplikacja: Sen
Przedziwna aplikacja, która wprawia ciało człowieka niejako w stan hibernacji. Potrafi pojawić się znienacka i tak samo szybko przeminąć w ciągu jednego cyklu dobowego. Powiązana z aplikacją Niebo, która umiejętnie dawkuje nam promienie słoneczne. Im mniejsze ich natężenie, tym chętniej korzystamy z aplikacji Sen.
To podstawowy interfejs dla innej aplikacji: Marzenia senne. Gdy korzystamy z aplikacji Marzenia senne możemy np. jeść ulubione ciastka i nie pójdą one w biodra a także możemy chodzić po świecie na golasa i nikt się temu nie dziwi ;).
Zalecany czas korzystania z tej aplikacji dla osoby dorosłej wynosi od 7 do 9 godzin (akceptowalny jako zdrowy jest zakres od 6 do 10 godzin). Odpowiednia dawka aplikacji wpływa korzystnie na nasz układ nerwowy, gospodarkę hormonalną, pamięć i efektywność aplikacji Mózg. Niewłaściwe korzystanie z aplikacji Sen może prowadzić do spadku motywacji, wzrostu skłonności do podejmowania nadmiernego ryzyka, zaburzeń nastroju i uwagi.
Ta aplikacja również zawiera błędy. Do powszechnie spotykanych należy zasypianie na wykładach i tuż po seksie. Na drugim biegunie mamy z kolei bezsenne noce, podczas których wpadamy na 1001 genialnych pomysłów – a rano nie pamiętamy żadnego z nich.
Aplikacja: Książka
Nieprawdopodobna aplikacja, która przechowuje ludzkie myśli. Pozwala rozwijać wyobraźnię, kreatywność, a także zdrowy krytycyzm. Daje także możliwość przenoszenia się głową w inne miejsca i czasy, przeżywać losy użytkowników, którzy żyją wewnątrz tej aplikacji. To także niezastąpione źródło wiedzy z przeróżnych zakresów.
O tym, jak wielką moc ma ta aplikacja, świadczyć mogą znane z historii akcje palenia książek czy też „wciągania” ich na listę dzieł zakazanych. Istnieje specjalna grupa użytkowników aplikacji zwana Molami. Podobno pochłaniają oni swe ofiary głównie wieczorami i nocą, a przy tym, jak gdyby nigdy nic, popijają herbatę.
Aplikacja: Człowiek
Bodajże najbardziej skomplikowana aplikacja, z jaką mamy możliwość zetknąć się na tej planecie. Co ciekawe – sama z powodzeniem korzysta z wymienionych powyżej aplikacji, choć bynajmniej nie stworzyła ich wszystkich.
Przejawia całą paletę zachowań, emocji, uczuć. Chętnie wchodzi w dyskusje, bardzo często zna się na wszystkim. Potrafi zmobilizować się do działania szybciej niż zapłonie zapałka. Może także przesiedzieć pół życia na kanapie, wcinając chipsy i ćwicząc kciuk w scrollowaniu mediów społecznościowych. Bywa, że zachowuje się zbyt ryzykownie – jakby jutra nie było. Zdarza się także, że stać ją na akty prawdziwego heroizmu. Czasem nie rozumie sama siebie, choć bardzo by tego chciała.
Jako najbardziej zaawansowana aplikacja, posiada liczne święta. Obchodzą je wówczas konkretne podgrupy aplikacji (np. Babcie, Dziadkowie, Kobiety, Dzieci, Zakochani, Górnicy, itd.).
Istnieją liczne empiryczne dowody na to, że prototypem aplikacji Człowiek jest aplikacja Małpa.
Podsumowanie
Wymienione wyżej przykłady “aplikacji” to tylko początek listy nieprawdopodobnych “systemów”, z którymi stykamy się każdego dnia. Bywa jednak, że tak długo siedzimy z twarzami rozświetlonymi przez wyświetlacz telefonu, tabletu, czy monitora, iż rzadko zauważamy te „aplikacje”. A jeszcze rzadziej z nich korzystamy…
Która z wymienionych aplikacji jest Twoją ulubioną? Jakie aplikacje warto Twoim zdaniem dodać do tej listy? :)
